Witam
W styczniu tego roku moja córka skończyła 18 lat i od tego dnia nie poznaje własnego dziecka ,przestała się uczyć ciągle wagaruje ,zamiast do szkoły chodzi ciągle po imprezach z których wraca wypita .Próbowaliśmy wszystkiego były prośby grośby ,zakazy pilowanie i wszystko co możliwe oczywiście z zerowym efektem .Ostatnio nam oznajmiła że dowaiadywała sie w opiece społecznej że należy jej sie od nas 6zł dziennie na jedzenie i picie -oczywiście dostaje drugie śniadanie jak idzie do szkoły a my jedynie co ograniczyliśmy jej kieszonkwe ze wzdlędu na to że praktycznie całe jest przepijane i przepalane .Oznajmiła nam również że od 1 maja chce całe alimenty jakie ma od ojca -450zł drugie tyle mam dać jej ja i od tego dnia będzie utrzymywać sie sama ale będzie nadal mieszkać z nami bo jest tu zameldowana jak nam to sie nie podoba to możemy spotkać sie w sądzie rodzinnym bo ona ma do tego prawo ponieważ takich informacji udzieliła jej pani z opieki społecznej .Swojego ojczyma straszy wymeldowaniem z domu za znęcanie się nad nią psychiczne -polega ono na tym że codziennie odwozi ją do szkoły i odbiera i przynajmniej raz w tygodniu jest na rozmowach z nauczycielami o jej zachowaniu w szkole ,oraz na tym że odraba z nią wszystkie lekcje .
Mam pytanie czy istnieje jakaś metoda na zmuszenie jej do chodzenia do szkoły ?czy informacje są prawdziwe odnośnie tego co podobno podała jej Pani z opieki i jakim prawem udzieliła takich informacji nie znając sytuacji rodzinnej?i co robić z takim dzieckiem bo ja już nie mam siły na nic ?
http://forumprawne.org/images/forumprawne2/statusicon/user_offline.gif http://forumprawne.org/images/forumprawne2/buttons/report.gif Nie wiem, jak inni, ale ja buczałem ze śmiechu czytając poważny problem natury prawnej, poruszony na poważnym forum prawnym;)